Karmię się tym, co dobre u innych.
Czyjaś radość z pierwszej jazdy konnej.
Czyjaś wymarzona sesja z kimś szczególnym.
Komuś skrzydła wyrastają ze zlecenia na zlecenie większe.
Albo z zakochania.
Albo, kiedy się zostaje tatą w czterdzieste urodziny.
Ktoś kończy doktorat, ktoś buduje dom.
Świat jest pełen fruwających ludzi.
I głogi kwitną.
Bywa pięknie.
Mimo wszystko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze