W pełnym słońcu widzę, jak wszystko wokół, łącznie ze mną, woła o oczyszczenie.
2.
W
drodze do pracy niemal codziennie mijam starszych ludzi – biegających, z
kijkami, z psami, na rowerach. Myślę wtedy, czy zawsze byli tacy aktywni? Czy
może chcą czuć się silni i sprawni jak najdłużej? A może nadrabiają ten wielki
grzech młodości – brak troski o swoje ciało? Oni już wiedzą, że nie powinni
byli o nim zapominać przez całe swoje życie ani na chwilę.
Jest
też taki obrazek: młoda kobieta w sportowym stroju, biegnąc, popycha wózek z
dzieckiem, obok którego truchta przywiązany na smyczy pies. Przez te kilka
sekund, kiedy na nią patrzę i uśmiecham się – tak po ludzku, bez grama zawiści,
zazdroszczę jej wszystkiego.
3.
Bardzo lubię trójkowe programy Grażyny Dobroń. Wczoraj w "Instrukcji obsługi człowieka" gość – Justyna Durmaj, twórczyni warsztatów tańca "Dzika Gracja". Dużo mądrych słów. O tym, żeby nie gnuśnieć, bo ciała nie da się oszukać. Iść tam, gdzie niewygodnie. Na jogę, na taniec, na fitness. Im bardziej się nie chce, tym bardziej robić coś ze sobą. Rozbujać, rozhuśtać, odblokować ciało. Promieniować tym, co w środku. Bo najpiękniejszy kosmetyk dla kobiety to jej dobre, wewnętrzne samopoczucie. To, że sama ze sobą czuje się dobrze. Normalnie, gdybym mieszkała w Warszawie, z miejsca pognałabym na zajęcia z tą panią.
4.
Kiedy
coś nie wychodzi, może trzeba odpuścić na chwilę i skierować energię w zupełnie
innym kierunku? Uwolnić myśli, napełnić głowę i serce nowymi treściami. Może w
tym jest szansa na przełom?
Myślę o tym, co powiedziała mi na pożegnanie Ewa, przez całą drogę z Dobrej Karmy. Chyba bardzo potrzebowałam tych słów.
Myślę o tym, co powiedziała mi na pożegnanie Ewa, przez całą drogę z Dobrej Karmy. Chyba bardzo potrzebowałam tych słów.
5.
Tak
ładnie pisał o Niej ostatnio. „Uwielbiała smakować chwile. Siadała i
chłonęła świat. Uświadamiała sobie, że cokolwiek się stało prowadziło do tej
jednej najważniejszej chwili. Do bycia tu i teraz. Wszystko stało się dokładnie
tym, czym miało być. Pozostawało jedynie uważnie słuchać.”
Będzie mi brakowało Jego słów. Choć wiem, że znajdę je na nowo za jakiś czas.
Będzie mi brakowało Jego słów. Choć wiem, że znajdę je na nowo za jakiś czas.
Podoba mi się, szczęgólnie, że z czasem robi się wygodnie i satysfakcjonująco :)
OdpowiedzUsuńtylko wytrwałości, wytrwałości trzeba:)
UsuńPięknie napisane...
OdpowiedzUsuńdziękuję:) i pozdrawiam
Usuń