Z cyklu: Spotkania w windzie.
Na 6 piętrze wsiadają dwaj panowie od tygodnia pracujący nad wymianą dźwigu.
– Coś by trzeba zrobić z tym swoim brzuszyskiem – odzywa się ten zasłaniający sobą drzwi – Tu taka piękna, szczupła pani, a człowiek z takim brzuchem.
– Eee tam, wcale nie taka szczupła – próbuję go, poklepującego się z zakłopotaniem po "brzuszysku", jakoś pocieszyć.
– Nie no, wie pani, coś by trzeba było zrobić, bo wstyd.
I po chwili:
– W przyszłym wcieleniu będę szczuplejszy. Na pewno. W tym to już mi się raczej nie uda.
"Kobieta–Bliźniak
Rzadko znajduje szczęście, a nieraz nawet kończy tragicznie. Bywa
skazana na tęsknotę do jednego partnera, którego poszukuje przez
całe życie. Żyje więc z poczuciem niepełności niekompletności. Gdy
uda jej się trafić na swego idealnego mężczyznę, wówczas życie jej
staje się rajem na ziemi. Zdarza się to jednak bardzo rzadko. Uważa
się też za szczęśliwą, jeśli znajdzie kogoś zbliżonego do swego
wzorca. Przeciętny mężczyzna nie jest w stanie jej zrozumieć.
Często popada z tego powodu w zadumę. Kontynuując poszukiwania,
spotyka się z niezrozumieniem swoich pragnień. Zdesperowana, może
coraz częściej zmieniać partnerów. Pani bliźniak jest wrażliwa,
utalentowana i sprawia wrażenie opuszczonej. Taka jest w istocie.
Bywa na ogół atrakcyjna i ma powodzenie. Seks też nie jest jej
obojętny, szuka jednak znacznie pełniejszego partnerstwa. Nie miewa
zahamowań, łatwo poddaje się mężczyznom. Oczarowuje partnerów swoim
zachowaniem. Fizyczna rozkosz nie daje jej pełnej satysfakcji.
Odrzuca nawet znakomitych kochanków. Chcąc potwierdzić swą
atrakcyjność, zmienia ich. Gdy przeminie jej wiek średni, a nie
znajdzie odpowiedniego partnera, wówczas szuka zapomnienia w
alkoholu, seksie komercyjnym lub rozwiązłym trybie życia. Dążenie
do samozniszczenia jest ostatnim tragicznym stadium poszukiwania 'astralnego brata'."
(źródło: Na podstawie "Przewodnik po świecie astrologii" – Andy Collings)
Uśmiałam się. Nie ma to, jak optymistyczny horoskop.
Choć może powinnam wyróżnić raczej: Gdy
uda jej się trafić na swego idealnego mężczyznę, wówczas życie jej
staje się rajem na ziemi.
Tak, zdecydowanie to.
Raj na ziemi.
:) życzę raju - nie samozniszczenia;) a Panowie w windzie! faaajni:)
OdpowiedzUsuńdziękuję:))) ale perspektywa niezła, nie?:)))
OdpowiedzUsuń'Bywa na ogół atrakcyjna i ma powodzenie.' Potwierdzam, wszystko się zgadza.
UsuńDziękuję, chociaż nie wiem, Komu:)
UsuńJak to komu?! Mnie ;p
OdpowiedzUsuń???
Usuń