Choinkowy debiut w domu A. Wybieranie świątecznego drzewka w wieczornych ciemnościach niesie ze sobą niespodzianki. Oto stoi przed nami w całej krasie swojej krzywości, hojnie sypiąc igłami przy najmniejszym dotknięciu. A jednak, ubrana w lukrowane przez nas pierniki i inne cuda, w całym tym swoim niewydarzeniu jest urocza. Uwielbiam światło choinkowych lampek, mogłabym nimi obwiesić cały dom.
Nasza Wigilia we dwoje.
***
oto nasza wieczność
szepnąłem
gdy przycupnęliśmy
nadzy przy kominku
a płatki śniegu
z naszych włosów
o tam
gdzie już ich nie ma
(Grzegorz Ciechowski, z tomu „Wokół niej”)
i znów się powtórzę, piękne zdjęcia:D i chwila
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem takie choinki są najpiękniejsze :))
OdpowiedzUsuńTo prawda, w ogóle choinka na Święta to piękna tradycja, takie sobie obwieszone różnościami drzewko i tyle radości:)
Usuń