niedziela, 6 stycznia 2013

GWIAZDKA Z NIEBA

Jednak zima.
Gdyby tak mogła z rozpędu zahaczyć o Londyn, gdzie Misia i Misha mają dzisiaj swoje drugie Boże Narodzenie. Grubą warstwą śniegu oddzielić teraźniejszość od przeszłości, niepokoje wybielić nieskazitelnie, wytłumić, ukryć przed światem, wyciszyć bezpowrotnie.
Nagle przypomina mi się historia o papierowej gwiazdce z nieba w prezencie dla Przyjaciela, zrzucanej z akademikowego okna nad jego głową, tak, żeby mógł ją parę pięter niżej zobaczyć spadającą i powiedzieć życzenie.
Gdybym mogła, podarowałabym Im dzisiaj taki właśnie prezent.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Wasze komentarze